utworzono: 2012/03/21 11:21

Wciągnięty mooring podczas manewru wejścia lub wyjścia z portu


Post został dodany w grupie:

Żeglarstwo w Chorwacji to grupa stworzona dla osób, szukających czarterów jachtów za granicą, aby od…»

19 żeglarzy | 1 wątek

subskrybuj:


Co radzilibyście jeżeli wciągnie mooring podczas manewru wejścia lub wyjścia z portu? W Chorwacji widzałem że jest to dość częste.



zgłoś naruszenie
#59
wysłano: 2012/03/21 11:49
...Żeglarz który nie wciągnął mooringa to jak żołnierz bez karabinu ... ;)

Opisanie co należy zrobić w takiej sytuacji mocno zależy od okoliczności.
Po pierwsze kiedy obawiasz się że możesz " złapać " mooring ( bo : są płytko, załoga mało sprawna, koleś który ci go podaje może robić to źle, itp...) w ostatniej fazie manewru podchodź na inercji z manetką na luzie - i to też nie jest możliwe zawsze do zastosowania (okoliczności)
Jak już złapałeś mooring w taki sposób że on cię trzyma, nie PANIKUJ ! nie drzyj się na załogę, skup się na ochronie własnego i innych jachtów i tam przekieruj siły załogi.
Jak jachty są jako tako zabezpieczone masz czas na to żeby spokojnie przyjrzeć się sytuacji. Oceń : na czym wisisz: na płetwie sterowej, kilu czy po prostu zawinąłeś mooring na śrubę. Najlepiej gdyby była możliwość przesunięcia, przepchnięcia jachtu na miejsce " parkingowe" przy kei ,zacumowania i wtedy bezpiecznego ogarnięcia problemu.
Załóżmy że nie ma obsługi portu, innych ludzi do pomocy na brzegu -( czasami lepiej nie mieć rzeszy " wujków dobra rada" na kei ), a ty wisisz na zawiniętym wokół śruby mooringu pośrodku portu.
I jak zwykle dalsza część wywodu zależy od okoliczności, czy wieje mocno czy słabo, czy wiatr dopychający czy odpychający itd...
Najczęściej jest tak ,że mooring wciągnięty w śrubę powoduje dość skuteczne unieruchomienie jednostki i możliwość przesunięcia jednostki w  przód czy w tył jest bardzo ograniczona z powodu blokowania przez naciągające się liny mooringu.
NIE tnij lin od razu! wszak jakby nie było jest to twoje jakiekolwiek przymocowanie jednostki do dna.
Można pontonem wysłać desant z liną na brzeg aby mieć choć jedną cumę po której ściągniemy się do kei. Jeżeli część mooringu która jest przywiązana do kei przeszkadza w ściągnięciu jednostki w bezpieczne miejsce , desant może odwiązać ją a ty wciągnij ja na jacht. Jeżeli dalej możliwość przesunięcia jednostki  blokuje część mooringu która biegnie w kierunku bloku lub łańcucha na dnie ,można podjąć próby odplatania ze śruby nurkując.
I tu powstaje pytanie czy warto narażać zdrowie swoje lub załoganta. Przy jachtach jednokadłubowych a zwłaszcza kiedy na jachcie jest przekładnia typu s-drive gdzie śruba jest mocno oddalona od płetwy sterowej praktycznie z moich obserwacji rzadko to się udaje.Jeżeli jeszcze warunki pogodowe byłyby niesprzyjające, ja bym ciął line nie narażając załogi na nurkowanie.
To tak w skrócie wielkim. Nie poruszam wielu aspektów dookolnych tego typu problemu np czy wkręciliśmy część pilotową mooringu, czy silnik się wyłączył od razu , jakie szkody mogą powstać po nawinięciu liny na  wał śruby itd...
Co można tak na szybko dodać:
Nie próbuj odwinąć liny ze śruby pracując silnikiem w stronę przeciwną niż podczas zawinięcia - to praktycznie prawie nigdy się nie udaje
Najlepiej silnik zostaw w spokoju dopóki nie upewnisz się że wał i śruba są całkowicie czyste i jakiekolwiek pozostałości lin nie spowodują dalszych uszkodzeń




zgłoś naruszenie
#60
wysłano: 2012/03/21 21:38

No. kurcze w październiku właziłem w zasr... Sztynorcie do wody żeby odkrecic mooring... Bo zalogant stwierdził że utonął....

M




zgłoś naruszenie






strona główna forum


Google